Na Waszą prośbę wziąłem na tapetę całą referencyjną serię kondycjonerów dobrze znanej firmy Transparent Audio. Nie jest tajemnicą, że od kilkunastu lat korzystam z okablowania zasilającego, pochodzącego ze stajni tego amerykańskiego giganta audio. Oczywiście nie ma w tym przypadku. Na mojej długiej i krętej drodze audio poznałem dziesiątki przewodów zasilających i kilkanaście kondycjonerów. Nie przez przypadek zostałem wierny tym produktom. Chciałbym się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat tej trochę zapomnianej części naszych systemów, której warto poświęcić nieco więcej atencji. Póki co urządzenia pracują i po wnikliwych odsłuchach podzielę się z Wami moimi doświadczeniami. Tym bardziej, że nie obędzie się bez niespodzianek…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *