Od dłuższego czasu prosicie mnie abym poszukał dobrze wykonanych sprzętów za “normalne” pieniądze. Postanowiłem podjąć rękawice i znalazłem krajowe Pylon Audio Jasper 23. Markowe komponenty, piękne wykończenie i oryginalna bryła zachęciły mnie do testów.

Pylon Audio to Polski producent szeregu zespołów głośnikowych, podwykonawca obudów dla kilku zagranicznych, znanych firm z branży, producent przetworników a ostatnio nawet stolika audio. Firma z Jarocina prężnie się rozwija i coraz odważniej wkracza ze swoją ofertą na rynki zagraniczne. Jako fan krajowych wyrobów nie mogłem sobie darować poznania ich obecnej, flagowej serii Jasper. W skład zestawu wchodzi monitor Jasper 18, mała podłogówka Jasper 23 oraz największy Jasper 25 MK2. Czy jedne z flagowych kolumn tego producenta przypadną do gustu mojej wybrednej personie?

Budowa.

Pylon Audio Jasper 23 to bardzo charakterystyczne kolumny. W zalewie modeli na rynku bardzo ciężko przebić się z oryginalną a zarazem elegancką formą. Stylistyka krajowych kolumn z pewnością może się podobać. Smukła sylwetka, jedynie 166mm szerokości, kusząco wyprofilowana ścianka przednia oraz tylna oprócz miłych dla oka łuków zapewnia skuteczne rozproszenia fal stojących wewnątrz obudowy. Dodatkowe wieńce wewnątrz zwiększają sztywność konstrukcji. Lakier… Ten zasługuje na osobny opis. Do wyboru mamy 4 rodzaje lakieru: matowy, półmatowy, połysk oraz metaliczny połysk! Oprócz tego w standardzie wybieramy pomiędzy czarną oraz biała wersją kolorystyczną. Za dopłatą 10% możemy wybrać indywidualny odcień z palety RAL. Takiego bogactwa wyboru jeszcze nie widziałem. Widać, że firma jest wyposażona w profesjonalną lakiernię i wyspecjalizowanych fachowców ponieważ nie znalazłem żadnych błędów lakierniczych. Nawet na krawędziach i połączeniach ścianek nie ma się do czego przyczepić. Żadnego “zlewania”, “skórki pomarańczy” ani innych wad. Po prostu ideał. Mam nadzieję, że wszystkie egzemplarze są tej samej, znakomitej jakości. Przetworniki wpasowano bardzo starannie, nie ma żadnych przerw czy nadmiernych luzów. Z tyłu znajdziemy estetyczną płytę ze złączami w standardzie bi-wire. Przyłącza akceptują gołe przewody, widełki oraz “banany”. Trzpienie są spłaszczone co pozwala zamontować kable z mniejszym rozstawem widełek jak MIT i Transparent. Jaspery 23 spoczywają na czarnej stopie z wyraźnym prześwitem i wklejonym paskiem aluminium, co jeszcze dodaje wizualnej zwiewności i lekkości. W komplecie otrzymujemy maskownice montowane na magnesy oraz kolce. Dwa tunele bass-reflex sugerują zwiększoną odległość od tylnej ściany i osobiście zalecam minimum 80-100cm odległości. Zwrotnica to kilka cewek rdzeniowych, 2 kondensatory elektrolityczne, a w kluczowych sekcjach średnio-wysokotonowych lepszej klasy cewka powietrzna oraz kondensatory plipropylenowe Jantzena. Dla fanów tuningu już widzę spore możliwości, zwłaszcza że przetworniki to światowa czołówka i ewenement w tej klasie cenowej.

Znając realia rynkowe oraz marże dystrybutorów i sklepów, które często wynoszą ponad 50% kosztów końcowych zastanawiam się jak na Boga w kolumnie za niecałe 20kzł brutto w detalu producent umieścił komplet duńskich Scan Spekaów o wartości prawie 5000zł! Na wysokich tonach spotkamy Scan-Speaka na D26060/913000 czyli topowego Peerlessa P810921 włączonego do oferty tego duńskiego giganta. Jeszcze większe zaskoczenie to 4szt dobrze znanych, nacinanych Revelatorów Scan-Speak 15W/8531G00 – koszt jednego to 1040zł! Szybko podliczając wszystkie poniesione wydatki, fikuśną obudowę, piękny lakier, wybitne przetworniki w tej cenie seryjnie wytwarzanego produktu jest NIESPOTYKANE! Nie chcę liczyć marży producenta ale wiem jedno, kupię te kolumny do drugiego pokoju zanim się w Jarocinie zorientują i podniosą cenę 🙂 Ostatnio miałem do czynienia z kolumnami DeVore Fidelity Gibbon Super Nine za 40 000zł w środku taniutkie Seasy za 2kzł detal! Toż to gorzej niż w Pylonach Diamond za 8kzł. Ten szok, spowodował iż zabieram się za nową serię materiałów o budowie popularnych kolumn i wszystkich grzeszkach, które producenci chcą przed Wami ukryć.

Brzmienie:

Kolumny miały zapewnione doborowe towarzystwo, podejrzewam że nikt wcześniej nie testował ich z topowym setem dCSa, unikatowymi monoblokami WM300 czy kompletnym okablowaniem Mita i Transparenta. Dokładny opis platformy testowej tutaj: LINK Całość odsłuchiwana w całkowicie zaadaptowanych akustycznie pomieszczeniach.

Jaspery 23 to przemyślany koncept brzmieniowy, patrząc na same przetworniki obawiałem się ostatnio panującej mody na wyeksponowanie górnej części pasma i nadmierną natarczywość lub analityczność. Na szczęście zostałem mile zaskoczony. Góra pasma to bardzo wysoka kultura grania. Krajowe kolumny nijak nie są nachalne czy agresywne w tym zakresie pasma. Góra jest wręcz łagodna i stonowana. Wysokie tony świetnie splecione z resztą pasma stają się uzupełnieniem a nie osobnym bytem. Kolumny doskonale znikają w pomieszczeniu, budowana scena jest jak najbardziej poprawna a proporcje konkretnych instrumentów prawidłowe. Wysokie składowe w mgnieniu oka wypełniają przestrzeń kreując dokładny i stabilny obraz stereofoniczny. Ten przetwornik Scan Speaka znam z dwóch innych konstrukcji i muszę przyznać, że konstruktorzy Pylona zaaplikowali go zdecydowanie najlepiej. Wysokie tony są przyjemne w odbiorze, wystarczająco namacalne i klarowne. Posiadają przyjemną w odbiorze nutkę analogowości co dobrze kompensuje szybki charakter Revelatorów. Oczywiście w skali bezwzględnej da się wyciągnąć więcej precyzji czy wybrzmień ale w tym przedziale cenowym nie ma się do czego przyczepić. Stanisław Soyka na płycie “Action Direct Tales występujący wspólnie z Buba Badjie Kuyateh wręcz urzeka nośnością swego wokalu a jego kompan hipnotyzuje rozciągającymi się po horyzont wybrzmieniami egzotycznej kory. Struny instrumentu posiadają bardzo dobre nasycenie barwowe, są soczyste, szybkie i energetyczne. Każde muśnięcie oddane jest rzetelnie i przekonywująco. Instrument posiada klarowne i nośne brzmienie bez cienia szorstkości czy zbędnej nachalności. To ważna cecha ponieważ przetworniki średnio-niskotonowe wręcz rwą się do grania. Revelatory bywają nieco suche i twarde w średnicy pasma, tutaj inteligentny zabieg strojenia i właściwy dobór kopułki nie pozwala na utwardzenie wyższej średnicy. Dzięki temu otrzymujemy szybie i konturowe ale wystarczająco gładkie i przyjemne w odbiorze średnie tony. Wokale podawane są w mocny i koherentny sposób. Spójność nie pozostaje zakłócona a ekspresja i dynamika środka to bardzo mocny atut. Niezależnie czy przyjdzie nam ochota na albumy Metallica czy popisy wokalne Anny Marii Jopek będziemy w pełni ukontentowani a nasze uszy podziękuję za wybór Jasperów do swojego zestawu. Oczywiście jak ktoś oczekuje syropu i olbrzymiego nasycenia to raczej nie ten adres. Pylony to rześka i energetyczna kolumna ale utrzymywana w ryzach i niewkraczająca w rejony “złych manier” brzmieniowych. U mnie najlepiej spisywała się z mało znanym aczkolwiek znakomitym wzmacniaczem B.M.C Audio C1, który pięknie dopełniał zakres średnio-niskotonowy i wydobywał pełnię wybrzmień z góry pasma. Małe Jaspery niech Was nie zwiodą, potrzebują duże dawki prądu i jak najlepszej elektroniki towarzyszącej. Odwdzięczą się wtedy niespotykaną dynamiką i werwą. Zwłaszcza bas potrafi być zaskakujący. Patrząc na wielkość przetworników myślimy raczej o plumkaniu do kolacji a nie popisach Dire Straits i tutaj Was zaskoczę. Te małe skurczybyki rwą się do grania i kipią energetyką średniego i wyższego basu. Masowania brzuszka nie będzie ale werbel czy stopa potrafią zaskoczyć. Szybkość i siła jest znakomita. Niezależnie czy sięgniemy po arcydzieła fortepianowe Brahmsa czy Chopina uzyskamy ten sam doskonały efekt. Struny są szybkie, konturowe i mocne. Narastanie i wygaszanie dźwięków jest natychmiastowe a barwa i nasycenie w zupełności wystarczające. Gitara Marcusa Millera wręcz eksploduje energią a co najważniejsze nie ma mowy o jakiejkolwiek rozlazłości czy przeciąganiu dźwięków. W oceanie tandety basowej w tym przedziale cenowym Pylony wyznaczają nową jakość. Jednostajna pulpa basowa w Pylonach absolutnie nie ma miejsca, bas Jasperów ociera się o hi-endowe korzenie. Jeżeli ktoś ceni jakość zamiast ilości i woli zjeść steka zamiast hamburgera z sieciówki to jest właściwy wybór. Fani rocka, popu czy jazzu będą ukontentowani, ciesząc się werwą i klarownością. Fani klasyki docenią piękno bryły wiolonczeli, dostrzegą różnice w wysokości tonów basu i zaczną go postrzegać jako zespół dziesiątek pojedynczych dźwięków a nie jednostajnego buczenia przykrywającego całe pasmo akustyczne. Dzięki przemyślanemu strojeniu bass-reflexu wzrosła masa dźwięku i jego dociążenie. Efekt? Nie występuje nieprzyjemne osuszenie czy odchudzenie najniższych składowych. W tym przedziale cenowym wszystkie konstrukcje to mniejszy lub większy kompromis pomiędzy ceną produktu i możliwościami sonicznymi. Pylon Jasper 23 to przemyślany projekt, zarówno wizualny jak i soniczny. Słychać, że projektanci włożyli dużo wysiłku aby zniwelować słabsze strony zastosowanych przetworników i wydobyć z nich pełnię możliwości. Moim zdaniem udało się osiągnąć bardzo dobry rezultat.

Pylony to pięknie wykonane kolumny, doskonale pasujące do nowoczesnych wnętrz. Ocierają się w wielu aspektach o rejony hi-endu za nieprzyzwoicie niską cenę. Nie znam drugiego, masowo produkowanego zestawu kolumn z tak drogimi elementami składowymi i ceną detaliczną w okolicach 20 000zł. Z zagraniczną metką z przodu spokojnie może widnieć 5 lub 6 w cenie i nikt nie miałby najmniejszych pretensji. Niebawem postaram się przetestować najwyższy model z serii Jasper 25 Mk2, rozochocony brzmieniem 23- trójek ciekaw jestem czy można jeszcze lepiej w podobnej cenie, może to będzie już rozbój w biały dzień?

Z czym łączyć? Z tego przedziału cenowego zalecam posłuchać urządzeń B.M.C. Audio, dla mnie to odkrycie ostatnich lat. Równie piękne i doskonale wykonane komponenty za niewygórowane kwoty. Warto dobrać mocne wzmacniacze o dużej wydajności prądowej. Wysokie modele Sansui, Electrocompaniet czy wydajne lampy Audio Researcha będą godnym towarzystwem. Z tańszych wzmacniaczy Cayin lub krajowe wyroby na KT150, EL34 będą opcją wartą rozważenia. Źródło przynajmniej klasy Denafrips Pontus. Venus a najlepiej dCS Debussy, Waversa WDAC3 lub wyżej. Jaspery potrafią znacznie więcej niż wynika z ich ceny więc nie żałujcie na godnych kompanów.

B.M.C doskonały kompan dla krajowych Jasperów.

Specyfikacja Techniczna:

  • Impedancja: 4 Ohm
  • Pasmo przenoszenia: 35 Hz – 20 kHz
  • Moc (nominalna/maksymalna): 100 W / 200 W
  • Efektywność: 88 dB
  • Głośniki:
    • wysokotonowy: Scan-Speak D2608/913000
    • niskotonowy: Scan-Speak 15W/8531K00 x2
  • Maskownica
  • Nóżki filcowe
  • Wymiary (szer. x wys. x gł.): 166 x 992 x 401 mm
  • Waga (netto): 26 kg
  • Cena 20 000zł

3 komentarze

  1. strzał w dziesiątkę. Bardzo ciekaw jestem jak wypadną. Kolumna z aspiracjami, bo niższe modele całkiem ,całkiem. Grały dziarskim zwinnym dżwiękiem raczej do gitarowych utworów ,niż smyczkowych.

    maxxx
  2. Sam jestem szczęśliwym posiadaczem Jasper 25.. porównywałem w salonie różne inne kolumny podłogowe nawet trzykrotnie droższe ale całokształtem te przypasowały mi najbardziej. Dodatkowo cieszy fakt iż jest to produkt z naszego kraju:) Połączone są z Hybryda Vincenta SV-700 oraz CD-S7.

    Kamil Z.

Skomentuj Krzysztof B. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *